Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Centrum Venus
Treść opinii: Wiele razy przejeżdżałam obok tego saloniku. W końcu postanowiłam wejść i sprawdzić jak prosperuje. Salonik znajduje się przy domku mieszkalnym. Jest mały ale dobrze widoczny od strony drogi. Ruchu raczej tam nie ma. Byłam umówiona na konkretną godzinę, a pomimo to salonik był zamknięty. Zadzwoniłam dzwonkiem i czekałam aż ktoś raczy wyjść. Po kilku minutach kiedy już miałam dzwonić ponownie wyszła pani. Spojrzała na mnie dość nie przyjemnie. Otworzyła salonik, zdjęła kurtkę i dopiero wtedy się do mnie odezwała. Sprawiała wrażenie jakbym przyszła nie w porę. Powiedziałam jej jaki kolor włosów bym chciała, na co usłyszałam krótkie aczkolwiek stanowcze "nie da się". Przemknęło mi przez myśl, żeby wyjść i poszukać innego fryzjera. Zostałam jednak i czekałam na propozycję 'specjalisty'. Zdecydowałam się w końcu na jeden z dwóch proponowanych kolorów, chociaż jestem nim trochę znudzona. Drugi proponowany kolor postarzał by mnie o jakieś 20 lat. Wybrałam więc mniejsze zło. Pani zamieszała farby, nakładała na włosy. W tym czasie udało nam się nawet nawiązać rozmowę. Złe pierwsze wrażenie trochę minęło, jednak nie do końca. W trakcie rozmowy okazało się, że jednak "da się" zrobić taki kolor jak chciałam na początku. Fryzjerka nakładała farbę bez rękawiczek !!! Kiedy już włosy były zafarbowane poprosiłam o przycięcie grzywki. Nie byłam do końca zdecydowana czy ciąć prosto czy asymetrycznie. Liczyłam, że pani spojrzy na moją twarz i powie jak będzie lepiej. Niestety przeliczyłam się. Z drugiego kąta saloniku usłyszałam, że obetnie tak jak ja tego będę chciała. Cała wizyta kosztowała mnie stosunkowo mało, ale i fryzjerka nie wykazała się niczym specjalnym. Była przy tym niesamowicie szybka, bo uporała się w niecałą godzinę. Równie dobrze mogłabym kupić farbę w sklepie i sama to wszystko zrobić w domowym zaciszu.