Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: CCC
Treść opinii: Sieć obuwnicza z drastycznie spadającą jakością obuwia i co gorsze, z coraz gorszą jakością obsługi. Obuwie zimowe dziecięce zakupione 14 listopada rozleciało się po pierwszym dniu użytkowania! Z czymś takim się jeszcze nie spotkałam! Obsługa poinformowała mnie, że mogę zażądać: naprawy, wymiany obuwia na nowe albo zwrotu gotówki... tyle, że to ostatnie według sieci CCC nieoficjalnie nie wchodzi w grę. Buty były zszywane w tym samym miejscu po moich trzech kolejnych zgłoszeniach reklamacyjnych. Kiedy poprosiłam wreszcie o zwrot gotówki by kupić dziecku inne obuwie, w którym wreszcie syn mógłby chodzić - odesłano mi buty nienaprawione i zdecydowanie odmówiono wypłaty gotówki. Za każdym razem obsługa reklamacyjna zajmowała mi około pół godziny ( niezależnie czy było to zgłoszenie wymagające założenia karty reklamacyjnej i dopełnienia formalności, czy odbiór butów, których nikt nie potrafi znaleźć). Czwarta naprawa to kolejny raz szycie w tym samym miejscu i kolejne dziury od maszyny do szycia... Użytkowanie butów z CCC wygląda tak: dzień noszenia - dwa tygodnie reklamacji - 2-3 dni noszenia - dwa tygodnie reklamacji i znów 2-3 dni noszenia - dwa tygodnie reklamacji ... itd itd. W ten sposób buty zimowe zimują w magazynach CCC a mojemu dziecku musiałam kupić inne buty! Wywalone w błoto kilkadziesiąt złotych! Więcej tu nie zajrzę... i Państwu również nie polecam. W połowie stycznia chrzanowski sklep miał już sto osiemdziesiąt kilka reklamacji...!!! nota bene podczas swojej wizyty w sklepie CCC zauważyłam, że osoby obsługiwane przede mną i po mnie również zgłaszały reklamacje, a nikt w tym czasie nie kupił ani jednej pary butów! To widać sklep do którego przynosi się buty a nie wynosi (kupuje). Nie polecam - serwis konsumencki na najniższym możliwym poziomie. Panie obsługują bez słowa, bo widać same nie mają nic do zaoferowania ani poradzenia klientowi. Na sklepie panuje bałagan, porozkładane pudełka (pewnie jakieś niezorganizowane przyjęcie towaru albo przeprowadzka na inną półkę), obsługują tylko dwie osoby (jeśli jedna akurat jest przy kasie to inna pilnuje żeby ktoś przypadkiem czegoś nie wyniósł, a klienci sami szukają po pudełkach odpowiednich dla siebie rozmiarów) Jeśli Pani kasjerka akurat wyjdzie na zaplecze po buty z reklamacji to przez najbliższe 10-15 minut można postać sobie bezczynnie przy kasie i dokonać wielu ciekawych obserwacji... Szok! Takiego bałaganu i niekompetencji nie widziałam jak żyję.