Opinia użytkownika: Anna_3709
Dotycząca firmy: Słoneczko
Treść opinii: Na sobotni obiad postanowiłam z mężem wybrać się do pobliskiego bistro, które funcjonuje od paru miesięcy. Lokal znajduje się w budynku postawionym na samym środku sucholeskiego rynku, wcześniej była tu cukiernia. Przed wejściem znajdowała się reklama, informacja co można zjeść w promocji "obiad dnia". Zupa plus drugie danie za kuszącą cenę 10,90. Dzisiaj akurat w propozycji była zupa jarzynowa a na drugie klopsiki w sosie pomidorowym, ziemniaki i surówka. Postanowiliśmy skusić się na tą ofertę.Gdy wchodziliśmy pani wycierała podłogę, na dworze leżało dużo śniegu i wszystko wnosiło się do środka. Podeszliśmy do kasy i złożyliśmy zamówienie, po czym zajeliśmy miejsca. Wszystkie stoły były czyste, a krzesła wygodne. Po otrzymaniu posiłków lekko się zawiodłam, zupa jarzynowa wyglądała jakby była zrobiona tylko z włoszczyzny a klopsiki były bez smaku, tzn były tak mocno doprawione, że czuć było tylko ostrość w buzi. A może to był zabieg celowy. Obsługa ok, ale bez zbytniej uprzejmości, proszę, dziękuje niby było ale bez uśmiechu i jakiekokolwiek zainteresowania klientami.Już raz tam wcześniej byłam, zamówiłam schabowego z frytkami i surówką, a dostałam z ziemniakami, i to w dodatku suchymi. Pani miała na kartce zapisane ziemniaki więc był wielki problem, eby to odkręcić, wzywanie szefowej i dziwne spojrzenia w moją stronę ale po około 10 minutach otrzymałam to co zamówiłam i to nawet bez dopłaty. Ale mimo wszystko odczuwałam, że pesonel obwinia mnie za zaistniałą sytuację, oczywiście niesłusznie.