Opinia użytkownika: T.K.
Dotycząca firmy: Koziołek
Treść opinii: Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy sklepu spożywczego Koziołek. Jest on zlokalizowany w Lublinie przy ulicy Lipowej 2. Chodnik przed sklepem był należycie odśnieżony, nie było na nim ani śniegu ani lodu, do tego był posypany piaskiem. Wygląd sklepu z zewnątrz niezbyt zachęca do wejścia do środka (blaszana hala rodem z PRLu, nieco odświeżona). Jednak mimo wszystko witryny zewnętrzne sklepu wyglądają estetycznie i są dobrze widoczne już z daleka. Podłoga w sklepie była mocno brudna, widać było na niej liczne ślady butów, roztopionego śniegu, błota i piachu. Sklep ma formę samoobsługowego, jednak przy wejściu na halę sprzedaży brak było koszyków na zakupy, trzeba było ich szukać przy kasach. Jakby tego było mało to jak wchodziłem to kasjerka darła się zza kasy że ma wziąć koszyk, jak wchodzę na sklep. Wziąć tylko nawet jak bym chciał to nie mogłem, bo ich nie było!!! Ale co tam satysfakcja ekspedientki była duża, w końcu to ona tu rządzi, a klient to miałem wrażenie jest jej nawet nie potrzebny. Towary na półkach były ładnie i równo poukładane, jednak ceny umieszczone na etykietach przy półkach sklepowych były przemieszane (nie wiadomo do którego odnosiły się towaru). Szczególnie przy półce z pieczywem i drożdżówkami panował wielki chaos jeśli chodzi o ceny i etykiety, nie wiadomo było która się do czego odnosiła. Przy kasie poszedłem do innej kasjerki, nie chciałem, żeby obsługiwała mnie ta która na wstępie się już na mnie wydzierała przez pół sklepu. Kasjerka była nieco milsza, jednak nie powiem, że miła, nie odpowiedziała nic na moje dzień dobry, a jak kończyła i wydawała resztę to paragon zamiast podać rzuciła go jak bym jej zrobił coś złego. Na moje do widzenia również nic nie dopowiedziała. Zwykle obsługa jest tu milsza, jednak dziś chyba pracownice miały jakiś zły dzień.