Opinia użytkownika: Czarna_7
Dotycząca firmy: E.Leclerc
Treść opinii: E.Leclerc zauważyłam będąc w trasie i akurat potrzebowałam zrobić szybko zakupy. Nie bardzo znam ten sklep, byłam tam może raz w życiu wcześniej, więc udałam się tam z ciekawością, co też zastanę. Sklep obszerny, asortyment też bardzo różny - od artykułów przemysłowych po spożywkę. Udając się do stoiska mięsnego napotkałam po drodze stoisko z rybami mrożonymi i nie tylko, gdzie była osobna Pani do obsługi. Niestety rybki nie wyglądały mi zachęcająco, ceny wyprzedażowe podpowiadały mi, że nie jest to towar pierwszej świeżości. Na stoisku mięsnym moja intuicja zawiodła, albo nie ukrywajmy dałam się zlapać na super promocję - karkóweczkę za 9,99zł/kg. Niestety karkówka już mało apetycznie pachniała, co okazało się w domu. Panie przy stoisku mięsnym z obsługą specjalnie nie szalały, prowadziły konwersację nie bardzo zwracając na mnie uwagę. W końcu jedna z Pań z obsługi zdecydowała się spytać "co podać". Wybrałam jeden artykuł i chciałam odejść, kiedy zobaczyłam tą nieszczęsną karkówke. Mina Pani z obsługo mówiła: "jakby nie mogła od razu, ile jeszcze będzie się zastanawiać", znacząco kiwała przy tym głową. Zrobiło mi się nawet trochę głupio, że tak ją fatyguję drugi raz. Na stoisku z owocami wybór duży i owoce naprawdę smakowicie i świeżo wyglądały. Niestety reklamóweczki jednorazowe uparcie nie wytrzymywały dosłownie 4 jabłek. Za to przy kasie nie było kolejki, co mnie ucieszyło. Jabłka i gruszki uciekały kasjerce z woreczka, ale nie zaproponowała reklamówki, sama poprosiłam o płatną, aby móc zapakować towar. Cóż sklep może i ma w zanadrzu sporo ciekawych produktów, jednak nad jakością niektorych a zwłaszcza obsługi muszą sporo popracować.