Opinia użytkownika: Ryszard_90
Dotycząca firmy: E.Leclerc
Treść opinii: Raczej żadko kożystam z usług tego marketu. Wcześniej zdażyło się dwa razy, że chciałem nabyć produkt oferowany w gazetce jako promocyjny. Niestety, za każdym razem artykułów tych nie otrzymałem, mimo że byłem pierwszego dnia promocji. Pytałem o nie personel. Odpowiedż za każdym razem ta sama "Nie dojechało". Tym razem również udałem się tam w podobnym celu. Ale teraz zainteresowany byłem dwoma "gazetkowymi" artykułami. Przy okazji chciałem zrobić bierzące zakupy. Po wejściu szukałem w alei promocyjnej tych artykułów. Nic. Szukałem na odpowiednim stoisku. Z tym samym rezultatem. Poszedłem do Punktu Obsługi Klienta, chcąc uzyskać informację. Ten punk jest informacyjnym tylko z nazwy. Najpierw czekałem, ponieważ w punkcie nie było żadnego pracownika. Póżniej przyszła pracownica, minęła mnie i mimo że musiała mnie widzieć oczekującego na obsługę zajęła się czymś przy komputerze. Odczekałem jeszcze chwilę i przerwałem Pani jej zajęcie. Zapytałem o interesujące mnie artykuły. Pracownica nie mogła mi niczego konkretnego powiedzieć. Ale akurat przechodziła inna pracownica i pierwsza skożystała z jej pomocy. Druga pani poinformowała mnie, że danych artykułów przyjechało tylko po kilka sztuk i już się sprzedały. Widząc moją zawiedzioną minę powiedziała coś co kompletnie mnie zaskoczyło, a mianowicie, że szkoda że się wcześniej nie zapisałem na kupno tych artykułów. Zapytałem o to jeszcze raz, bo myślałem że się przesłyszałem. Tak, na chodliwe artykuły w promocji należy się zapisać jak tylko otrzyma się reklamową ulotkę. Wtedy jest szansa jej nabycia! No, trudno. Poszedłem zrobić pozostałe zakupy i z koszykiem udałem się do linii kas. Niestety musiałem chwilę pochodzić od jednego końca do drugiego ponieważ... w żadnej z kas nie było obsługi! Fakt, tłumu ludzi w sklepie nie było, ale chyba żaden szanujący się sklep nie powinien dopuszczać do tego typu sytuacji. Jedno wiem na pewno. Ja już więcej do tego przybytku się nie wybiorę.