Opinia użytkownika: zezenka
Dotycząca firmy: Groszek
Treść opinii: Miałam jechać do Stalowej Woli, ale plany sie pozmieniały, a że wyszłam już na przystanek postanowiłam odwiedzić sklep Groszek, żeby kupić chleb i nie musieć iść po niego wieczorem. Weszłam do sklepu i podeszłam do stoiska z gazetami. Znalazłam "Naj" z filmem "Sherlock Holmes", której wszędzie szukałam i nigdzie nie mogłam znaleźć. Nie wzięłam jej, bo nie byłam przygotowana na większe zakupy. Podeszłam do stoiska z owocami i wybrałam niedrogie, a dobre jabłka. Następnie udałam się do stoiska z nabiałem. Towar, który był w promocji był dobrze oznakowany i nie dało się go pominąć. Wybrałam swój ulubiony jogurt i przeszłam na stoisko z pieczywem. Znalazłam mały chleb orkiszowy z pobliskiej piekarni, ale nie było na nim ceny, a że akurat przechodziła pracownica tego sklepu spytałam ja o jego cenę. Powiedziała mi, że nie wie ile ten chleb kosztuję i kazała mi iść do kasy, żeby mi tam sprawdzili. Nie chciało mi się chodzić, chcociaż nie miałam daleko, więc wzięłam inny chleb, którego cena widniała na półce. Podeszłam ze swoimi zakupami do kasy, zapłaciłam za nie i wyszłam ze sklepu. Towar w delikatesach Groszek jest ładnie ułożony, promocje zaś wyszczególnione, ceny towarów na półkach są, braki cenowe widać dopiero na stoisku z pieczywem.