Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Pro-med
Treść opinii: To z dzieckiem musiałam się tutaj udać bo gorączka się pojawiła i inne niepokojące oznaki. W przychodni dziecięcej troje rodziców było, którzy czekali na dalsze czynności, już po zbadaniu ich dzieci. Doktor Józef w długim kitlu, starszy, łysiejący pan przyjął nas niemal od razu po „rozpłaszczeniu” dziecka, zbadał gardło, osłuchał płuca i oskrzela i stwierdził – angina. Wypisał receptę z lekami, przekazał zalecenia co do postępowania. Miał bardzo specyficzny, rzadko spotykany sposób wypowiadania się – mówił bardzo szybko i trzeba było uważnie słuchać jego słów, jednak gdy coś okazało się niezrozumiałe, powtórzył starając się trochę wolniej jednak po chwili „wchodził” na swoje normalne „obroty” głosowe. Starał się wszystko jak należy przekazać. Przychodnia ładnie urządzona, wszędzie czysto, higienicznie, na ścianach obrazki dziecięce – motylki, kwiatki, chmurki, słoneczka etc. Oddzielne pomieszczenie do rozebrania dziecka, oddzielny gabinet do badania i jeszcze kilka innych pomieszczeń. Wszystkie gabinety usytuowane po jednej stronie, druga to okna i krzesełka przy ścianie dla oczekujących. Korytarz to bardzo długi prostokąt. Posadzka i ściany czyste, jasne i takie „radosne” w ogólnym wrażeniu. Przychodnia ta mieści się na pierwszym piętrze budynku będącego kiedyś siedzibą pogotowia ratunkowego. Wizyta oczywiście była darmowa w ramach podpisanego kontraktu z NFZ.