Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: ORLEN
Treść opinii: Dość spory tłok samochodowy na podjeździe tej stacji zastałam, widać jakieś przewozy postój sobie zrobiły, jednak miejsce do parkowania udało mi się znaleźć. Do toalety nie musiałam czekać zbyt długo dwie panie przede mną. Toaleta czysta (posadzka, urządzenia, lustro, ściany, drzwi), pachnąca, dostępne: papier toaletowy, woda bieżąca i ręczniki papierowe, w małym przedsionku na ścianie karta czystości toalety na bieżąco monitorowana. Mimo, tak jakby oblężenia (na pierwszy rzut oka po wjechaniu na podjazd) kolejek do dwóch dostępnych i pracujących kas, jako tako nie było – trzy osoby to żadna kolejka. Obsługiwały dwie pracownice: starsza – Ala i o wiele młodsza Karina, miłe, sympatyczne, grzecznie i z pełną kulturą odnosiły się do klientów. Trzecia, również młoda dziewczyna zajmowała się przygotowywaniem przekąsek gorących. Takie rozwiązanie bardzo mi się podoba – do kasy kto inny, do żywności też. Taki obrazek nie zawsze tu się widzi, choć mimo to zastrzeżeń nie mam. Poprosiłam o Hot Doga 4,49 zł/sztuka aby zabić „mały” głód i czarną kawę. Gdy panna Karina kasowała moje zamówienie i „pilotowała” doliczenie punktów Vitay, inna pracownica zajęła się jego przygotowaniem, kawę z automatu sama sobie wzięłam. Pożegnano mnie miłym smacznego i życzeniem miłego dnia. Na podjeździe stacji starszy pan – pracownik podjazdu (odzież to zdradzała i czynność) zajęty był przy dystrybutorze tankowaniem gazu LPG. Każdy pracownik przy swoich czynnościach, dbający o wygodę klientów – tak powinno wszędzie być.