Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Restauracja Wiking
Treść opinii: U mojego dziecka hasło jestem głodna jest niemalże równoznaczne z tym że chce ono iść do wujka Maca ( McDonald ).Czasami ulegam ,czasami staram się uniknąć tego międzynarodowego fast food’ owego giganta do którego mimo wszystko tak do końca nie mam przekonania. Dziś odniosłam zwycięstwo i to bez żadnej walki. Najpierw hasło – mamo pójdziemy do McDonald A może córciu coś innego delikatnie zapytuję. Zorientujemy się co jest w ofercie . Ok ?Tak. No to super. Jesteśmy w Blue City, strefie food court na pierwszym piętrze tu wyraźnie wydzielonej choć i winnych punktach tego centrum są jeszcze restauracje to tu jest ich największe skupisko. Półokrągła linia lad z każdej strony zamknięta linią prostą tworzy jeden ciąg. Lokale są oddzielone od siebie ściankami działowymi. Każdy z odrębną aranżacją. Wspólna sala ze stolikami (podobnie jak np. w Arkadii). Zaczynamy obchód z dobrej strony bo nie od tej gdzie jest McDonald więc niweluję pokusę już na starcie. Sushi Sakura i Sphinx dziś skreślamy na starcie Oferta Thai Wok też nie budzi zainteresowania. A dania za szybą nie przekonują młodej. Dalej Wiking. I bigo. Tu dań jest na bogato. Kolorowo i zachęcająco. Mocne oświetlenie powoduje że menu prezentuje się apetycznie i świeżo i tym nas ujmuje. Rybki, mięska, pierogi. Oczywiście jarzynki i surówki tu też mamy. Deser i domowy kompocik w dzbanku. Ceny nie za niskie może ,ale jeszcze takie do przełknięcia i zaakceptowania. Szybko się decydujemy właśnie tu się posilić. Co potem się okaże nawet nie najgorszym wyborem. Trochę podpada nie dogrzany szpinak ale tak ogólnie było smacznie . Choć bez rewelacji. Pani nas obsługująca była typem sprzedawcy który swoją postawą jak by mówił jest mi źle. Bez uśmiechu a z miną raczej posępną zostało nałożone na talerze to co sobie wybrałyśmy( tu plus za zastawę porcelanową a nie jednorazową) w tak zwanym między czasie zapłaciłam (kartą, więc z wydaniem reszty nie było problemu). Fajne jest i to że mamy podgląd na to co się dzieje na zapleczu i jak są przygotowywane dania dzięki zamontowanemu płaskiemu ekranowi telewizora. Resume : miejsce z ciekawą ofertą dań, świeżych i smacznych, po umiarkowanych cenach z mało operatywną i za angażowaną w pracę obsługą. W pamięci mam milsze wspomnienia z tej sieci barów.