Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Masarnia Bieniek
Treść opinii: Wybrałam się na szybkie zakupy mięsne, a moim celem okazał się sklep mięsny mający swoją siedzibę naprzeciwko mojego bloku. I powiem szczerze, że były to jedne z moich najgorszych zakupów. Wielokrotnie bywałam już w innych filiach tego sklepu, ale jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim zachowaniem ekspedientki wobec klienta. Byłam jedyną klientką w sklepie, ale nawet to przeszkadzało i było niepożądanym faktem, przynajmniej takie miałam odczucie. Na wejściu pani sprzedawczyni "odburknęła" dzień dobry i spojrzała na mnie jakbym popełniła ogromne wykroczenie wchodząc do sklepu po zakupy. Drugą rzeczą, która trochę mnie przeraziła były ceny wędlin, o kilka złotych wyższe od tych oferowanych w sklepie, w którym zazwyczaj robię zakupy. Zwykła szynka, w dodatku niezbyt wysokiej jakości kosztowała 25 zł. Sam asortyment też nie zrobił na mnie zbyt wielkiego wrażenia, nie dość, że był bardzo skromny, to jeszcze większość produktów była po prostu wrzucona do lodówki, a nie ułożona. Nie chciało mi się tam kupować, ale nie miałam też ochoty iść do innego sklepu, tym bardziej, że znajdował on się kilometr od tego. Zdobyłam się więc na odwagę i poprosiłam o dwa rodzaje wędliny. Mina ekspedientki nie zachęcała do robienia zakupów, no ale... Dobrze, że chociaż nie było kolejki, a dodatkowo ekspedientka chciała się mnie jak najszybciej pozbyć, więc obsłużyła mnie bardzo szybko. Nie jestem złośliwa, więc grzecznie zapłaciłam, ale obiecałam sobie jedno: żebym nie wiem jak daleko miała do sklepu mięsnego, to do tego już nie wejdę nigdy!