Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: moya
Treść opinii: Po wjechaniu na stację paliw wszystkie dystrybutory były wolne więc od razu tam podjechałam. Pan obsługujący od razu wyszedł i pomógł mi otworzyć wlew paliwa ponieważ zamarzł. Zatankował za kwotę którą mu powiedziałam a ja w tym czasie poszłam zapłacić. Na stacji było czysto, półki z towarem pełne. Pani kasjerka zaproponowała mi hot-doga i powiedziała, że to pierwszy dzień kiedy są dostępne. Po okazaniu kart lojalnościowej Moya dostałam rabat kilku groszy na litrze benzyny.