Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Bort Wimar
Treść opinii: Całkiem miłe i sympatyczne zaskoczenie w tym sklepie co do którego wiele zastrzeżeń różnego rodzaju miałam i nawet tu na tym portalu je zamieszczałam. Rzadko zdarza mi się kupować w tej sieci artykuły spożywcze, dziś też nie był to mój zamiar bo tak mnie naszło aby kupon Lotto nadać więc weszłam tu, przypadek. Stojąc w krótkiej kolejce jako trzeci klient na stoisku z alkoholem i słodyczami (bo tu mieści się też ten rodzaj obsługi) zobaczyłam duży napis na białej kartce papieru stojącej na chłodni „wypieki domowe”, spojrzałam: szarlotka, bananowiec, karpatka, sernik; każde w cenie 18,90 zł/kg (to bardzo dobre ceny, tym bardziej że jakość później okazała się też wysoka). Smacznie wyglądały więc gdy ekspedientka obsłużyła młodych ludzi przede mną, którzy napoje „wyskokowe” kupowali, poprosiłam o kawałek bananowca i szarlotki. Ekspedientka to miła, sympatyczna pani w wieku ok. 45 lat, w fartuszku białym, na nim czerwony bezrękawnik (stoisko na wprost drzwi więc ten dodatek odzieżowy był jej niezbędny), krótkie, ciemne włosy, delikatny makijaż, uśmiechnięta twarz. Odkroiła kawałki takie jakie chciałam, zapakowała i podliczyła bo, jak się okazało, kupon Lotto to była inna kasa więc kwotę 3,00 zł/kupon skasowała obok. Na stanowisku pracy czysto, szyby chłodni przejrzyste, za chłodnią gablota ze słodyczami, wszystko oznaczone cenami, wybór artykułów spory, zwłaszcza cukierków, czekoladek, ciastek. Na półkach za plecami obsługującej alkohole – wina, wódki, likiery, koniaki. Bardzo możliwe, że zajrzę tu jeszcze bo ciasto okazało się pyszne i cenowo też z „lekka” jakby konkurencyjne, niby niewiele bo jakaś złotówka, ale zawsze.