Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Port Lotniczy Ławica
Treść opinii: Tego dnia wróciłam z Londynu do Poznania. Od razu pogoda dała odczuć, że jestem w Polsce, tzn. minusowa temperatura wraz z zimnym wiatrem. Pojawiłam się na terenie budynku lotniska i natychmiast skierowałam się do strefy kontroli paszportowej. Wnętrze było czyste ale bardzo surowe sprawiając zimna atmosfera. Kontrola przebiegała bardzo sprawnie (dwóch pracowników), także po kilku minutach pracownik lotniska (ubrany w mundur) sprawdził mój dowód osobisty oraz pozwolił przejść do sali przylotów. Pracownik był bardzo poważny, służbowy i dopiero na moje pożegnanie odpowiedział również "Do zobaczenia". Wyszłam na salę przylotów. Podłoga budynku lotniska była czysta, nie było śmieci, kawomat oraz automaty ze słodyczami a także bankomaty były sprawne i również czyste. Blaty przy pulpitach punktów obsługi były uporządkowane, w witrynie kawiarni znajdowały się słodkości, które bardzo kusiły, wewnątrz pachniała kawa. Udałam się do toalety W przedsionku toalety było również czysto: podłoga, umywalki. Suszarka do rąk była sprawna a pojemniki na mydło napełnione, w koszach na śmieci nie było dużo nieczystości. Podłoga wewnątrz kabiny była lekko przybrudzona, ale było widać, iż służba sprzatająca często odwiedza toalety w celu sprzątnięcia. Dostępny był papier toaletowy, muszla klozetowa wygladała także na czystą. Mimo, że nikt na mnie nie czekał na lotnisku to miejsce spowodowało, iż szybko poczułam się jak "u siebie", w Polsce, w domu.