Opinia użytkownika: padam7
Dotycząca firmy: New Yorker
Treść opinii: Podczas popołudniowego spaceru po galerii handlowej wszedłem do sklepu New Yorker, na sklepie czysto, dużo informacji o przecenach. Po wybraniu kilku rzeczy do przymierzenia udałem się do przymierzalni, gdzie spotkała mnie nie miła niespodzianka. We wszystkich dostępnych przymiarzalniach panował bałgan - albo były pozostawione rzeczy, albo wieszaki, albo jakieś papierki. Straciłem ochotę na sprawdzanie czegokolwiek, ale pamiętając niskie ceny postanowiłem, że jednak przymierze wybrane rzeczy. Posprzątałem sobie jedną kabinę i dokonałem przymiarki, a następnie odwiesiłem swoje rzeczy na miejsce.