Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PEPCO
Treść opinii: Kiedy weszłam do sklepu zauważyłam jedną z pracownic układającą towar w koszu. Zapytałam, czy mogłaby powiedzieć mi, gdzie mniej więcej znajdę kalesony dziecięce. Odpowiedziała, że nie może mi pomóc, bo w tej chwili pracuje na kasie. Odeszła od kosza i podeszła do kasy czekając na klienta (nikogo w tej chwili nie było w kolejce do kasy). Poszłam dalej wgłąb sklepu. Nie było nikogo, kto mógłby mi pomóc. Zbliżyłam się w okolice drzwi od zaplecza. Słychać było odchodzące stamtąd głosy, jednak przez długą chwilę nikt nie wyszedł na salę sprzedaży. Znalazłam w końcu poszukiwaną przeze mnie bieliznę. Podeszłam do kasy, przy której stała kasjerka rozmawiająca na prywatny temat z jednym z klientów. Kiedy wyłożyłam towar na ladę kasjerka odeszła, aby zaprezentować i polecić klientowi nowości z towaru na półce. Rozmawiała z nim dłuższą chwilę widząc, że czekam na skasowanie towaru. Kasjerka zachowała się nieprofesjonalnie i była niemiła. Kiedy zapytałam o pomoc odmówiła tłumacząc, że jest potrzebna w innym miejscu (mimo, że nie była). Kiedy z kolei była potrzebna przy kasie niegrzecznie odeszła od niej rozmawiając z klientami na sali sprzedaży.