Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: mBank
Treść opinii: Po kilku miesiącach zdecydowałem się zrezygnować z jednego z produktów dodatkowych do rachunku mBanku. Usiłowałem to zrobić przez system transakcyjny on-line, ale okazało się to niemożliwe (mogłem złożyć wniosek o kolejne ubezpieczenie, ale nie zrezygnować z obecnego). Zdecydowałem się więc na kontakt przez mLinię. Odpowiedni numer znalazłem z łatwością na stronie internetowej banku. Połączenie natychmiast zostało nawiązane, przywitał mnie automat, który... natychmiast uruchomił reklamę programu partnerskiego (systemu poleceń) polecamBiznes. Aby porozmawiać z konsultantką przebiłem się przez kilka kolejnych menu – automat wydawał oszczędne i zrozumiałe polecenia (nieco za głośno). Połączenie niemal natychmiast po informacji o jego nagrywaniu i po potwierdzeniu tożsamości odebrała konsultantka. Przywitała mnie i przedstawiła się miłym głosem, mówiąc głośno i wyraźnie. Po przedstawieniu powodu kontaktu poprosiła mnie o chwilę cierpliwości. Po kilku sekundach podziękowała za cierpliwość, poinformowała o dacie wygaśnięcia usługi i pożegnała mnie uprzejmie. Konsultantka nie pytała o powód rezygnacji ani nie proponowała zastąpienia aktualnego ubezpieczenia innym. Połączenie trwało 3 minuty i 50 sekund. Cieszę się, że bezproblemowo udało się załatwić moją rezygnację (nigdy zresztą w mBanku nie miałem z tym problemu). Drażni mnie jednak, że słucham reklam w czasie połączenia, za które płacę (na szczęście reklamówka jest krótka) i ilość menu, które muszę pokonać, aby porozmawiać z konsultantką (dla porównania: w Getinie jest to raptem 2 menu). Jestem za to bardzo zadowolony z automatycznego systemu potwierdzenia tożsamości dzwoniącego, który nie zabiera czasu konsultantom.