Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Port Lotniczy Ławica
Treść opinii: W dniu 18.01. pojawiłam sie na lotnisku Ławica. Planowany lot do Londynu był na godz. 10:40 samolotem firmy Raynair. W związku z tym, iż miałam tylko bagaż podręczny natychmiast udałam się do stanowiaska odprawy. Przy pulpicie siedział pracownik, który sprawdził kartę pokładową oraz dowód osobisty. Podeszłam do punktu sprawdzania bagażu. Włożyłam do skrzynki walizkę. Przede mną stanął pracownik i poinformował mnie o obowiązku wyciągnięcia laptopa, przezroczystej torebki z kosmetykami oraz zdjecia butów i płaszcza. Przed bramką stał pracownik, który poprosił mnie o przejście. Bramka nie "zapiszczała", pracownik sprawdzający bagaż również nie miał zastrzeżeń, w związku z tym ubrałam buty i płaszcz, spakowałam walizkę i poszłam do punktu kontroli paszportowej. W okiemku kontroli znajdowł się pracownik, który sprawdził dowód osobisty, kartę pokładową i porównał zdjęcie ze mną. Podeszłam do przejścia nr 6 i czekałam na kolejną kontolę-wielkości bagażu podręcznego (zgodnie z wytycznymi firmy Raynair). Wynik kontroli był pozytywny, pracownik odciął część karty pokładowej i przepuścil do wyjścia z budynku lotniska. Niestety okazało się, iż lot był opóźniony. Cała kontrola przebiega w bardzo chłodnej, surowej atosferze, praktycznie bez słów kultury osobistej. Otoczenie każdego miejsca kpntroli było bardzo czyste.