Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Poczta Polska
Treść opinii: W sobotę wieczorem, tj. 14.01.12 wyjęłam ze skrzynki pocztowej zawiadomienie o przesyłce poleconej. Dziś postanowiłam udać się do placówki, ktora była wyszczególniona na powiadomieniu. Weszłam do budynku urzędu przez drzwi, które otwierają się na ruch. Drzwi były czyste, natomiast naklejki na drzwiach wyglądały na stare i wypłowiałe. Wewnątrz było kilku klientów oraz 5 pracowników ubranych w stroje służbowe. Podłoga była brudna oraz mokra od błota i roztapiającego się śniegu "przyniesionego" przez klientow na butach. Na stoliku dla kilentów było czysto, blaty przy okienkach były czyste. Podeszłam do okienka listowego. Przede mną była obsługiwana klientka, która po minucie odeszła. Położyłam na blacie zawiadomienie i dowód osobisty i czekałam na załatwienie mojej sprawy. W tym momencie do pracownika w okienku podszedł inny pracownik, który przez około 3 minuty tłumaczył coś pracownikowi pokazując na monitorze komputera. W międzyczasie pracownik powiedział do mnie "zaraz, moment". Za mną pojawiła się następna klientka. Po następnej minucie pracownik przywitał mnie uprzejmie słowami "Dzień dobry" i zabrał dokumenty z blatu. Po chwili poinformował mnie, iż idzie poszukać przesyłki. Gdy pracownik wrócił podał mi do podpisania potwierdzenie odbioru oraz wydał kopertę. Zostałam pożegnana bardzo uprzejmie słowami "Miłego dnia. Do zobaczenia".