Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Czarna_7

Dotycząca firmy: Tesco Extra

Treść opinii: Niedawno otwarto w Domu Mody Drukarnia w Bydgoszczy małe Tesco extra. Ucieszyło mnie to, gdyż mieszkam w centrum i do najbliższego Tesco mam spory kawałek. Do sklepu trzeba zjechać po schodach, ale dużym plusem jest winda, dzięki czemu nie ma problemu z dostaniem się tam np. z wózkiem. Tesco jest dobrze wyposażone, mniejsza wersja hipermarketu, jednak na szybkie podstawowe zakupy jak najbardziej wystarczy. Asortyment ma większy niż np. w Biedronkach. Sklep czysty, towar poukładany, zakupy robiło się przyjemnie. Nie było zbytniego tłoku. Polecam pieczywo, szczególnie bułeczki kupiłam jeszcze ciepłe. Mają osobne stoisko z wędlinami, niestety minusem jest to, że trzeba na nim płacić bezpośrednio obsłudze, nie przy kasach wyjściowych. Zauważyłam spory wybór warzyw i owoców, wszędzie były dostępne woreczki do zapakowania. Ceny wielu produktów porównywalne z Biedronką, nawet często na półkach przy cenach jest opis, ile wynosi cena w Biedronce - czyżby małe Tesco chciało przejąć klientów tej sieci? Z uwagi na bardzo podobne ceny, jakość produktów i nieco większy asortyment może im się to udać. Jedno co mnie zaskoczyło to duży nacisk na kasy samoobsługowe. Kasa, obsługiwana przez pracownika Tesco była tylko jedna, za to przy kasach samoobsługowych kolejki. Jedna pracownica zajmowała się tylko pomocą osobom, które pierwszy raz próbowały swoich sił przy takich kasach lub miały jakiś problem z obsługą. Kasy samoobsługowe dosyć proste w obsłudze, dla młodych ludzi i tych bardziej "obytych" super się sprawdzają, jednak myślę , że dla wielu starszych ludzi mogą stanowić spory kłopot. Kasy samoobsługowe są bardzo blisko siebie usytuowane i w momencie, kiedy jest otwarta tylko jedna kasa z kasjerem, sporo klientów chce z nich skorzystać, co powoduje, że robi się tam małe zamieszanie. Sama stojąc za Panią w średnim wieku, która miała pewne problemy ze sprawną i szybką obsługa tej maszyny, zauważyłam , że dodatkowym stresem było kilka osób, które stojąc w kolejce, patrzyły z wyczekiwaniem jak sobie radzi. Nie ma też prywatności np. wystukując PIN, gdy bezpośrednio za tobą stoi kolejna osoba. Przy kasach jest to lepiej rozwiązane. Ogólnie kasy samoobsługowe są bardzo pozytywnym rozwiązaniem, jednak wg mnie jako dodatkowy element rozładowujący kolejki, a nie jako główny punkt kasowy. Dla mnie to próba oszczędności na personelu, ale mimo wszystko pozytywne oceniam sam sklep i na pewno tam wrócę, szczególnie iż zachęcili mnie wydaniem karty, na której mogę przy każdym zakupach zbierać punkty. Do każdej karty są dodawane dwie mniejsze jako breloki do kluczy, aby znajomi czy rodzina mogła na moje konto dobijać punkty, robiąc zakupy.