Opinia użytkownika: Katarzyna_447
Dotycząca firmy: Super-Pharm
Treść opinii: Moja wizyta w Super-pharmie była zaplanowana. Miałam wykorzystać kupon na kaszkę dla niemowląt i kupić mleko Gerber. Po wejściu do sklepu udałam się natychmiast do takiego urządzenia z którego można wydrukować kupon promocyjny, który został przydzielony właścicielowi karty lojalnościowej. Zaraz pojawiła się pani z obsługi, która udzieliła mi wskazówki jak sobie poradzić z obsługą tego urządzenia. Udało mi się dzięki niej wydrukować kupon. Następnie udałam się na poszukiwanie promocyjnych kaszek. Wybrałam kaszkę mleczno-ryżową na kolację. Zatrzymałam się przy półce z mlekiem dla niemowląt. Moje mleko nie było już w promocji. Cena promocyjna była zaklejona nową ceną. Mleko zdrożało o 1,50zł. Obejrzała jeszcze inny asortyment i udałam się do kasy. Czynne było tylko jedno stanowisko na 3 kasy. Za mną ustawił się spory ogonek ludzi. Została otwarta kasa i pani poprosiła mnie czyli "panią z wózkiem". Przy kasowaniu kaszki, okazało się że nie mogę kupić wybranej kaszki z kuponem promocyjnym, bo kaszki na kolację nie wchodzą w tą promocję. Wobec tego pojechałam wybrać inną kaszkę. W tym czasie moje dziecko zaczęło się już niecierpliwić w wózku i zaczęło płakać. W sklepie poza tym było dość gorąco. Pojechałam szybko do regału z kaszkami i wzięłam pierwszą lepszą. Okazało się, że czeka na mnie kasjerka, która innych osób w tym czasie nie obsługuje. Okazało się, że w pośpiechu wzięłam kaszkę ryżowo-kukurydziana zamiast mleczno-ryżowej. Więc znowu odjechałam od kasy i pojechałam do regału z kaszkami. Tym razem wściekła i cała spocona wzięłam kolejna kaszkę i pognałam do kasy. Kasjerka nadal czekała na mnie. Tym razem udało się. Opuściłam czym prędzej sklep strasznie poirytowana zaistniałą sytuacją. Sklep ciasny, gdy się jest z wózkiem. Sporo promocji, ale towar bez promocji w mało atrakcyjnych cenach. Matki w dziećmi i kobiety w ciąży, mogą liczyć na obsługę bez kolejki.