Opinia użytkownika: Reds
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Po wizycie w niedawno otwartym międzyrzeckim "supermarkecie" Tesco jednoznacznie stwierdzam, iż market ten powinien być określany mianem minimarketu. Do tej pory Tesco kojarzyło mi się z dużą powierzchnią handlową, szerokim asortymentem towarów, szerokimi i przejezdnymi alejkami oraz dużą liczbą klientów. A jak jest w Międzyrzecu? Raptem 8 alejek i po zrobieniu kilkunastu kroków mamy już linie kasowe. Alejki między regałami ciasne, towary "poupychane" na regałach, żeby w efekcie zmieściło się ich jak najwięcej. Musiałem sporo się namozolić aby zlokalizować interesujące mnie produkty. Ceny również nie prezentowały się rewelacyjnie. Owszem, jak zawsze w sieciówkach, były promocje na serie artykułów. Jednak na ogół ceny wyższe niż w konkurencyjnych marketach. Na sali sprzedaży zaobserwowałem dosłownie 5 klientów. Przy kasie obsługę spowalniała średnio radząca sobie z wydawaniem reszty pani Ania. Owszem miła, ale jak dla mnie zbyt mało ruchliwa. Dodatkowo przy sporej ilości zakupów dostałem spod lady aż jedną bezpłatną reklamówkę :-) Reasumując - zdecydowanie poniżej moich oczekiwań, a jedyną rzeczą, do której nie miałem zastrzeżeń to czystość na sali sprzedaży. Ale to jednak trochę zbyt mało jak na Tesco.