Opinia użytkownika: Sylwia_717
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Przed świętami chciałam dokupic jeszcze kilka rzeczy więc udałam się do Tesco. Wrzuciłam kilka rzeczy do koszyka w tym dwie kawy. Obok kaw stały świateczne światełka, które miały być gratisem do zakupów wyszczególnionych produktów powyżej 15 zł. Kupowałam własnie promocyjne produkty więc wziełam także i to światełko. Udałam się do kasy samoobsługowej. Po skasowaniu produktów i zapłaceniu odruchowo sprawdziłam paragon i okazało się, że za światełko doliczono mi 15 zł. Udałam się do obsługi żeby wyjaśnić sytuację. Pracownica była bardzo miła jednak nie umiała mi odpowiedzieć czemu kasa naliczyła mi koszt gratisu. Biegała po sklepie przez dobre 10 minut od jednej pracownicy do drugiej. W końcu przyszła do mnie i stwierdziła, że ta konkretna promocja już się kończyła. Oddano mi 15 zł jednak paragon musiałam zostawić. Po przyjściu do domu w telewizji zobaczyłam reklamę tych światełek więc weszłam na stronę Tesco gdzie czas promocji był jasno określony - do końca roku lub wyczerpania zapasów. Napisałam prośbę o wyjaśnienie sytuacji. W odpowiedzi dostałam meila z Tesco w Suchej, że owszem promocja obowiązuje jednak mieli problem z systemem więc tego konkretnego dnia nie mogi wydawać gratisów. Zaproponowano mi żebym przyszła z paragonem i na jego podstawie wydadzą mi gratis. Poszłam do sklepu chcąc wyjaśnić sytację. Jednak usłyszałam, że skoro nie mam paragonu to nic nie mogą zrobić. Na nic zdały się moje wyjaśnienia, że paragon jest u nich. Zazwyczaj miła i pomocna obsługa tym razem okazała się bezużyteczna.