Opinia użytkownika: Em.
Dotycząca firmy: Jean Louis David
Treść opinii: Potrzebowałam awaryjnego farbowania w niedzielę.. Pozostały więc salony fryzjerskie w galeriach. Broadway jest u mnie skreślony, więc pełna obaw poszłam do Jean Louis David. Dziwny mają system, nie umawiają się, ale to ułatwiło wizytę, bo wystarczyło poczekać.. Dziewczyny miłe, jednak siedząc na fotelu przekonałam się, że 'quick service' nie oznacza tylko braku rezerwacji.. Pospiesznie włosy farbowały mi dwie dziewczyny. Po zmyciu farby cięcie (za 70 zł.. ) polegało na przejechaniu maszynką do golenia przy linii włosów. Rozumiem, że 'nowatorski' pomysł, ale chyba jednak większą zaletą dla nich jest czas, a nie efekt.. Cięcie trwało z 3 minuty. Bez poprawiania (a mam cieniowane włosy, więc oczekiwałam nie tylko podcięcia końcówek na samym dole). Troszkę dziwne miejsce, którego nie polecę. Chyba, że komuś tak jak mi wypadnie ważne spotkanie i chce się pozbyć odrostów.. Po niecałym miesiącu śladów po wizycie za ok. 200 zł nie było. Moja fryzjerka nie była w stanie mi uwierzyć, że cokolwiek zrobiłam z włosami (a wybrałam całkiem inny kolor, niż normalnie, więc tym bardziej powinno być widać). Już po pierwszym myciu kolor schodził.. Szamponetki za 5 zł dłużej trzymają.