Opinia użytkownika: Em.
Dotycząca firmy: K-EX
Treść opinii: Miałam wiele przebojów z kurierami, często kończyły się skargami. Widząc nową dla mnie firmę byłam pełna obaw, a z drugiej strony liczyłam, że wreszcie trafię na usługi kurierskie na poziomie. Chodziło o zamówienie karmy dla psa - 15 kg jedzenia, plus opakowanie, plus inne smakołyki.. Paczka ok. 17 kilogramów. Kurier zadzwonił do mnie, umówiliśmy się na konkretną godzinę (byłam przekonana, że będę zadowolona, rzadko która firma jeszcze interesuje się czasem klientów). Ok. 15 minut przed umówionym czasem zadzwonił kurier, że już na mnie czeka, prosząc żebym tam podeszła. Biegłam ok. kilometra w wysokich butach, z zakupami żeby nie musiał czekać. Jednak kiedy doszłam w wyznaczone miejsce doznałam szoku. Kurier poinformował mnie, że przesyłki nie zaniesie bo wniesienie nie jest opłacone. Po krótkiej wymianie zdań doniósł kawałek, potem zostawił mnie na ulicy z paczką, której nie byłam nawet w stanie podnieść. Próbował mi ją dać do ręki (!), widząc, że nie jestem w stanie podnieść położył na moją prośbę na ziemi i poszedł. Alarmowałam firmę, w której zamawiałam przesyłkę oczywiście okazało się, że przesyłka miała być wniesiona. Sprawa była wyjaśniana, ale to nie zmienia faktu, że zostałam pozbawiona możliwości sprawdzenia przesyłki, oraz przez spory czas musiałam ją ciągnąć do domu.