Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Tesco

Treść opinii: Bezpośrednio przed budynkiem oraz na parkingu znajdowały się smieci, które dodatkowo "podrzucał" bardzo silny wiatr. Wewnątrz budynku podłoga była czysta, pierwsze wrażenie było pozytywne. Odnalazłam bez trudu wszystkie produkty z listy artykułów zapisane wczesniej. Między przejściami nie znajdowały się śmieci oraz kartony, a także palety. Na dziale owocowo-warzywnym znajdowały się nieświeże pomidory-lekkie oznaki pleśni oraz banany-brązowe kropki na skórce. Na dziale obsługowym mięso/wędliny/sery pracownik (na identyfikatorze: Pani Grażyna) niechętnie (po drugiej" prośbie" z nacoskiem) pokroiła mi ser żółty. Podchodząc do linii kas, stanęłam do kasy, przy której znajdowały się dwie osoby (jeden koszyk). Po 3 minutach pracownik/kasjer (na identyfikatorze: Pani Natalia) przywitała mnie uprzejmie i subtelnie zajrzała do koszyka oraz ozpoczęła kasowanie moich produktów. Po minucie kasjer wypowiedział kwotę do zapłaty (38,21). Podałam 50zł, kasjer wydał mi resztę (11,79) wraz z paragonem i bardzo miłym tonem podziękowała za zakupy i zaprosiła ponownie. Wychodząc z budynku zatrzymałam się, aby skorzystać z toalety. Niestety w związku z tym, iż nie było papieru toaletoweg niestetyo nie skorzystałam.