Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Ostatnie „resztki” zakupowe starego roku, oczywiście w Sylwestra, w Biedronce i niestety, nie najtańsze, mimo iż ta sieć sklepów uchodzi za jedną z tańszych, sama wielokrotnie takie sugestie przedstawiałam. Ogórki szklarniowe 5,97 zł/kg (to drogo, a nawet bardzo drogo), pomidory 5,97 zł/kg (tak samo nie tanio), papryka 9,97 zł/kg (to prawie rozbój), szczypiorek 1,97 zł/pęczek (nie mało ale dorodny i dość bogaty ilościowo więc wart ceny), natka pietruszki 1,27 zł/pęczek ( to przyzwoita cena). Trochę jakby wiedza na temat oczekiwań klientów zawiodła, a może to celowe działanie?Jedyne drugie wyjście - nie kupować, ale z innej strony patrząc – jak nie kupić, przyjęcie sylwestrowe to tradycja – żegnania „starego” i witania „nowego” w nadziei lepszej przyszłości. Dobrze, że wino wermut G.Casino ceny nie zmieniło 12,99 zł/litr i likier Calidao po staremu 19.99 zł/0,7 litra. W sklepie jeszcze sporo kupujących ale pracy tej placówki to nie zakłócało, czysto i w miarę przestronnie, dostęp do artykułów na półkach swobodny, duże, czarne cyfry cen też w oczy się „rzucają”. Po sklepie dumnie przechadzał się „brzuchaty”, wysoki ochroniarz, strosząc swoje „krzaczaste” wąsy, w ubraniu czarnym ze znaczkiem firmy ochroniarskiej. Przy pięciu kasach nieduże kolejki, w każdej pracownik w zielonej koszuli ze znaczkiem sklepu i identyfikatorem. Mnie obsługiwała Magdalena, zarówno mi jak i innym przede mną proponowała reklamówkę. Twarz uśmiechnięta, włosy ciemne, lekko kędzierzawe, związane w „ogonek”, sprawnie realizowała swoje obowiązki. Tak w zasadzie OK. tylko niektóre ceny już nie do końca OK.