Opinia użytkownika: Kurczak_3
Dotycząca firmy: Mysta
Treść opinii: Do pójścia do tej małej pizzerii zachęcił mnie kupon rabatowy, który pozwalał na zaszalenie sobie z przyjaciółmi. Ceny jak na lokal rozpoczynający swoją działalność są wysokie, ale za to jest dużo promocji i rabatów, które pozwalają zjeść naprawdę dobrą pizzę za niewielkie pieniądze. Przygoda z pizzerią rozpoczyna się od nieprzyjemnego poszukiwania. Lokal znajduje się pod ziemią i trzeba przejść do niego przez obskurne schody. Czułem się jakbym schodził po ziemniaki do piwnicy. Sam lokal mnie zaskoczył - mały, ciemny, ale przytulny. Wszystko wygląda nowo i chodź nie uraczy się tu żadnej elegancji (krzesła jak w barze za PRL-u) to jest czysto i schludnie. Problemy z dotarciem potęguje to, że nie ma jeszcze żadnego, szyldu, reklamy czy czegokolwiek co pozwalałoby umiejscowić pizzerię pośród innych sklepów na Rydla 66B, a nikt nie spodziewałby się, że tak dobre rzeczy można zjeść w podziemiach. Kelnerki się nie doczekaliśmy, więc zrozumiałem, że zamówienia muszę złożyć przy ladzie, gdzie przy wejściu powitał nas sprzedawca. Potem obsługiwała nas już bardzo miła i schludnie ubrana kelnerka, chociaż troszeczkę nie rozgarnięta (zapomniała przynieść zamówione sosy). Sam wybór pizzy jest ogromny, pominąwszy inne dania (makarony i nie tylko). Na pizzę czekaliśmy bardzo krótko a proces jej wyrobu widzieliśmy na własne oczy. Ogromnym plusem był sam smak pizzy i świetnie zrobione ciasto. Uważam się za smakosza w tej dziedzinie i dzieło kucharza naprawdę pieściło moje podniebienie czego już nie można powiedzieć o makaronie ze szpinakiem, który był zwyczajnie za tłusty. Podsumowując nie zabrałbym do tej pizzerii dziewczyny na pierwszą randkę ani nie zrobił spotkania biznesowego (mała i ciemna przestrzeń). Jeśli jednak ktoś szuka po prostu wyjątkowego smaku pizzy za niewielką cenę i mieszka w pobliżu może zawsze zamówić na wynos co następnym razem chyba zrobię.