Opinia użytkownika: Joanna_2067
Dotycząca firmy: Jean Louis David
Treść opinii: Skusiłam się na ofertę z Groupona i zakupiłam usługę fryzjerską w skład, której wchodziło mycie, strzyżenie, modelowanie. Cena całości 40zł więc niedrogo jak na renomę sieci salonów Jean Louis David i obwiązujące ceny. W świetnym nastroju wybrałam się do salonu w CH Sfera tym bardziej, że organizatorzy zapewniali iż nie trzeba się wcześniej umawiać. Niestety czar szybko prysł! Gdy pojawiłam się na progu salonu dopiero po dość długiej chwili jedna z dwóch pracujących fryzjerek z miną, która zdradzała raczej niezadowolenie z powodu kolejnej klientki, raczyła podejść. Okazało się, że muszę czekać ok godziny i wszystko byłoby ok, w końcu nie ma tam wcześniejszych zapisów. Jednak fryzjerka oznajmiła, że jeżeli chcę być obsłużona jako kolejna klientka, to muszę czekać na miejscu, bo jeśli ktoś w między czasie przyjdzie, to wszystko przepadnie. Na nic sie zdały moje argumenty, że przyjdę na pewno i nie będzie żadnej zwłoki. Tak więc musiałam posłusznie czekać w salonie, który surowym wnętrzem przypomina raczej laboratorium (panie fryzjerki ubrane w białe t-shirty) a nie miejsce, w którym klientki szukają relaksu i odprężenia. Jedynym miłym wspomnieniem podaczas czekania była kawa (minus za plastikowy kubek). O gazetkach panie fryzjerki zapomniały (leżały na stanowiskach fryzjerskich) więc bezwiednie gapiłam się w trzyminutowy filmik z pokazu JLD. Po ponad godzinie czekania znałam już go pamięć. W końcu nadeszła upragniona chwila. Pani zaprosiła mnie do umycia włosów. Udzieliła informacji jak pielęgnować włosy i doradziła uczesanie. Jednak w międzyczasie przyszła inna klientka i moja pani postanowiła zająć się nią a mnie oddała w ręce koleżanki, która akurat skończyła czesać klientkę. Druga pani bez uśmiechu przejęła los moich włosów. Krótko zapytała co ma zrobić i przystąpiła do wykonania usługi. W rezultacie włosy zostały skrócone a nie została im nadana nowa forma, choć w końcu pokazałam jej fotografie fryzury, jakiej wymagam. Panie swoim podejściem do wykonania usługi pokazały, że nie lubią swojej pracy. Tak to odebrałam. W życiu jeszcze nie byłam u fryzjera, który choćby dwoma zdaniami nie zagadał do klientki. Chyba, że taka jest kultura obsługi JLD. Salon przereklamowany. Nie polecam.