Opinia użytkownika: T.K.
Dotycząca firmy: MPK Lublin
Treść opinii: Wracałem dziś autobusem MPK po pracy do domu. No i niestety nie była to podróż ani szybka, ani przyjemna, ani wygodna. Autobus, już jak przyjechał na przystanek na którym wsiadałem, był mocno zatłoczony. Jednak udało się wsiąść do niego i to nawet sporo osób się jeszcze zmieściło. Jednak problem zaczął się, gdy kierowca chciał zamknąć drzwi. Ponieważ są one wyposażone w czujniki, to nie zamkną się, gdy ktoś stoi wewnątrz autobusu za blisko drzwi. Za blisko to znaczy bliżej niż 50-60cm od drzwi. W takich sytuacjach to wręcz niewykonalne, bo autobus był zapakowany po brzegi. Dlatego zamykanie drzwi trwało i trwało, tak że nawet jeszcze dwie osoby zdążyły na wsiąść do autobusu, co jeszcze bardziej utrudniło zadanie. Dopiero jak ludzie się mocno ścisnęli i zrobili ze 60 cm luzu od drzwi, to się one zamknęły. Trwało to wszystko dobrych kilka minut. Na następnym przystanku, kilka osób wysiadło, ale też kilka wsiadło i sytuacja z drzwiami znowu się powtórzyła. I znowu zajęło to trochę czasu. Podobnie było jeszcze na dwóch kolejnych przystankach, dopiero na następnych przystankach jak się rozluźniło to już było ok. Ale nie do końca do na przedostatnim przystanku nikt nie stał przy drzwiach, a podczas ich zamykania znowu zadziałał czujnik i drzwi się nie zamknęły. Dopiero przy drugiej próbie się i udało. Ok rozumiem technika w służbie dla ludu i dla jego bezpieczeństwa, ale przy zatłoczonym autobusie to się to nie bardzo sprawdza. Przez to podłuż trwa dłużej, w autobusie może jechać mniej osób. A tak na marginesie to mpk powinno na tak obleganych trasach w godzinach szczytu puszczać więcej autobusów. Bo dodam, że ten którym jechałem to był duży przegubowiec, a i tak był za mały.