Opinia użytkownika: Nadine
Dotycząca firmy: Bar mleczny Małgośka
Treść opinii: Była to moja pierwsza i niestety także ostatnia wizyta w tym miejscu. Piszę "niestety", bo obsługujące panie były naprawdę miłe i przyjaźnie nastawione do mnie i mojego dziecka, przyniesiono nam nawet obiad i sztućce (błyskawicznie) do stolika. Niestety, z umiejętnością gotowania jest znacznie gorzej, a może kucharki miały zły dzień? Zamówiłam kaszę gryczaną, sos grzybowy, kotlety jajeczne i surówkę z marchwi. Jedynie kotlet okazał się jadalny. Kasza była wodnista, rozgotowana, sos rozwarstwiał się, były w nim nieapetyczne elementy, przypominające smalec. Surówka z kolei doprawiona obficie kwaskiem cytrynowym, źle przyprawiona ( nie rozumiem, jak można nie umieć zrobić tak prostej potrawy??). Liczyłam na zdrowy i smaczny obiad, a dostałam naszpikowane tłuszczem i chemią paskudztwo. Wygląd lokalu - skromny, średnio czysto, personel w typowych dla tego typu lokali strojach. PLusem jest szybka obsługa i niskie ceny, chociaż to ostatnie idzie w parze z jakością (niestety), więc nie wiem, czy jest zaletą.