Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: DORA_1

Dotycząca firmy: Biedronka

Treść opinii: Dziś wigilia Bożego Narodzenia więc zakupy to tylko dopełnienie. Resztki zakupów przed-świątecznych w tej Biedronce zrealizowałam bo akurat w pobliżu inną sprawę miałam do załatwienia. Napoje w cenie słusznej Cola i Sprite po 4,25 zł/1,75 litra, w dodatku Sprity się kończył i na sklepie nie były, jako tako widoczne więc pracownica Maria skutecznie mi w tym pomogła i okazało się, że obok Coli w rzędzie cztery butelki jeszcze były. Z chłodni śmietana (18%) 2,19 zł/opakowanie 330 g i ser Salami w plasterkach 6,49 zł/opakowanie 300 g (to nie mało ale i tak ciut taniej na tle innych sklepów). Po drodze do kasy mąka tortowa 1,49 zł/kg (jak zawsze tanio), żelatyna 2,99 zł/opakowanie 50 g (brak mi odnośnika cenowego, zbyt rzadko kupuję), buraczki tarte wiórki w słoiku 1,65 zł/350 g (to niewiele), koncentrat pomidorowy (30%) 1,49 zł/ słoiczek 190 g. Wszystkie cztery dostępne kasy pracowały bez przerwy co zdradzały kolejki do nich. Stanęłam do kasy nr 1 gdzie kasjerka Gabriela miała swoje stanowisko, dziewczyna o krótkich blond włosach, w okularach, niewysoka, korpulentnej budowy ciała i w iście świątecznym nastroju, praktycznie z każdym kilka słów zmieniła i radosnym głosem żegnała zapraszając ponownie po świętach, każdemu też „wesołych świąt” życzyła. To nie przeszkadzał jej sprawnie swoje obowiązki wykonywać, miejsce pracy też w należytym porządku utrzymywała wycierając co jakiś czas taśmę przesuwającą towar do kasy. Kasa nr 1 to też sąsiedztwo półki z alkoholami, na święta Finlandia litrowa się tu pojawiła w cenie 47,99 zł/butelka, choć to drogi alkohol to jednak w tym momencie promocja dopełniła swej roli, bo obniżka o 20 zł jest godna uznania. Mimo sporego harmideru w sklepie powodowanego ilością kupujących, ład i porządek zachowane, może momentami poruszanie się zakłócone, jednak czas specyficzny i okoliczności niecodzienne, trzeba być człowiekiem i to zrozumieć.