Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: ORLEN
Treść opinii: Zakup napojów i skorzystanie z toalety to jedyny cel wizyty na tej stacji gdy przejazdem wstąpiliśmy tutaj. Toaleta w całkowitym porządku zgodnym z wymaganymi standardami – przyjemny zapach kwiatowy, czysta posadzka i urządzenia, woda bieżąca, papier toaletowy i ręczniki papierowe dostępne, karta kontroli uzupełniona, jedyni światło lekko migające, widocznie świetlówka zaczyna kończyć swój „żywot”, to się zdarza. W sklepiku też porządek, przejście między regałami wystarczające, wody mineralne różnego rodzaju, zawsze wybieram taką, która aktualnie ma więcej punktów Vitay, dziś to była Beskid 1,99 zł/0,5 litra i 150 punktów. Mąż wziął Coca Colę 5,49 zł/litr, wszyscy mieli życzenie na Hot Doga więc też trzeba było zakupić 2,49 zł/sztuka i 100 punktów, niezależnie od tego jakie sosy były dodatkami i jaka kiełbaska (kebab, kabanos czy zwykła parówka). Pracownica Beata, niewysoka dziewczyna o czarnych włosach w stroju orlenowskim z uśmiechem nas obsłużyła, przypomniała też o karcie na Punkty, których konto sama, przeciągając kartę przez terminal, dopełniła. Za nami jakiś zdenerwowany klient z kolegą wymyślał cenie ON 5,61 zł/litr. Trochę to „zmieszało” obecne pracownice, które mają to nieszczęście być narażonymi na konsekwencje decyzji odgórnych bo przecież nie od nich zależą ceny, one tylko są osobami wykonującymi swoje obowiązki. My opuściliśmy stacje bez negatywnych emocji. Na odchodne obsługująca nas Beata życzyła smacznego a także szerokiej drogi i miłego popołudnia.