Opinia użytkownika: Anna_3619
Dotycząca firmy: Pizza Hut
Treść opinii: Jakiś czas temu zrezygnowałam z chodzenia do Pizza Hut po kilku wyjściach, które okazały się sporym rozczarowaniem ze względu na dużą dysproporcję między cenami, a jakością pizzy. Dzisiaj jednak znalazłam się w porze obiadu w miejscu, gdzie specjalnie dużego wyboru przysmaków nie było, zdecydowałam się więc na pizzę i zaprosiłam również mojego Lubego, chociaż nie jest wielkim miłośnikiem pizzy. Lokal jest ładnie i funkcjonalnie urządzony. W środku, gdy przyszłam, nie było tłoku. Większość stolików jest ustawiona tak, żeby mieściły się przy nich cztery osoby, ale z tego co widziałam, nie ma kłopotu z dostawieniem stołów i krzeseł dla większej liczby osób. Wnętrze ma nowoczesny i stosunkowo elegencki wystrój.Podczas naszej wizyty było czysto i pracownicy sprzątali na bieżąco. Sami również ubrani byli bardzo schludnie w stroje firmowe. Przyszłam jako pierwsza i gdy weszłam do środka, zostałam od razu przywitana przez pracownika, który sprawował ogólny nadzór nad salą. Zaprosił mnie do wyboru stolika i przyniósł menu. Po ok. 1-2 minutach pojawiła się kelnerka, która grzecznie się przywitała, upewniła się, że dołączy do mnie druga osoba i przyjęła zamówienie. Nie korzystała z notesu i wszystkie zamówienia zapamiętywała, nawet gdy były złożone. Z tego co widziałam w przypadku innych klientów, do większych grup podchodziły dwie kelnerki być może właśnie po to, żeby wszystko lepiej zapamiętać. Pani przyniosła mi po chwili sztućce i napój, a niedługo potem przystawkę. Gdy dołączył do mnie mój Luby, pani od razu zwróciła na to uwagę i podeszła. Przyznam, że dawno nie miałam do czynienia z tak dobrą obsługą. Nie trzeba było ani chwili czekać na obsługę, zamówienia przychodziły dokładnie na czas. Pani w każdej chwili obserwowała i upewniała się, że niczego nam nie trzeba. Była przy tym cały czas uśmiechnięta, miła i bardzo naturalna. Oboje mieliśmy wrażenie, że wychodzi to poza uprzejmość wynikającą z obowiązku. Obserwowałam też jak obsługiwała innych klientów i zauważyłam, że wykazywała się dużą cierpliwością i uprzejmością wobec każdego. Za nami siedziała grupa nieco wstawionych mężczyzn, którzy sypali żartami i zaczepiali ją, ale zachowywała się cały czas miło. Gdy zamawialiśmy pizzę, pracownica doradziła nam co innego niż nasz poczatkowy wybór i widać było jej zaangażowanie oraz chęć doradzenia nam czegoś smacznego. Ponieważ Luby chciał pizzę z mięsem a ja bez mięsa, myśleliśmy, że będziemy musieli zamówić dwie różne pizze. Tymczasem okazało się, że nie ma żadnego kłopotu ze zrobieniem jednej dużej pizzy z dwoma różnymi połówkami. Wybraliśmy nowy rodzaj pizzy - Koronę, której brzegi są wypełnione serem (do wyboru mozzarellą lub serkiem kremowym). Okazała się strzałem w dziesiątkę i była rewelacyjna. Mój mężczyzna, który raz, że nie lubi pizzy, dwa że raczej sam z siebie niczego nie chwali i zwykle trzeba go wypytywać, czy coś mu smakuje, wielokrotnie mi powtarzał, że pizza była "genialna". Polecam również bezalkoholowe mojito, które wprawdzie od oryginału sporo odbiega, ale im dłużej je piłam, tym bardziej mi smakowało. Jedzenie było świeże, smakowało bardzo dobrze i było podane z uśmiechem. Oczywiście nie ma róży bez kolców i za całą tą przyjemność - przystawki, dużą pizzę i napoje zapłaciliśmy ponad 80zł. Spora to dla mnie suma, więc pewnie nie powtórzymy wizyty specjalnie szybko, ale nie mogę zaprzeczyć, że doświadczenie było warte tej sumy.