Opinia użytkownika: T.K.
Dotycząca firmy: Real
Treść opinii: Wchodząc, do sklepu natychmiast dało się zauważyć wzmożony ruch w sklepie przed świętami. Na głównej alejce było ustawionych wiele ekspozycji towarów związanych ze świętami przez co było dość ciasno i już na wejściu robiło się tłocznie. Mimo dużej ilości kupujących, podłoga była czysta (mimo deszczu na dworze). Z głośników lektor informował, o promocji jaka panuje w weekend w sklepie (30% wartości zakupów Real zwraca w bonach), ale lektor nie dopowiadał, że tylko wtedy jeśli się kupi wybrane produkty za min. 100 zł oraz, że to tylko zwrot 30% wartości zakupów produktów objętych promocją (a nie jak można było sądzić z zapowiedzi 30% zwrotu całej wartości zakupów). O szczegółach dowiedziałem się dopiero od pracownika Real ze stoiska AGD. Swoją droga był bardzo pomocny przy wyborze sprzętów. Choć ilość towaru na półkach w tym dziale była wybrakowana, wielu produktów nie było, choć ceny widniały to nie było informacji, że produktu chwilowo brak. Podobnie było w dziale chemii gospodarczej. Szczególnie regał z chemią do łazienki był mocno przebrany, można wręcz powiedzieć że ten regał był nie mal pusty. Dlatego niestety nie udało mi się z tego działu nic kupić. Ps dodam, że nie było żadnej jakieś super promocji na te produkty, czy jakiejkolwiek promocji - chyba sprawę zawalił dział logistyki, że zabrakło dostawy tych produktów. Na pocieszenie dodam, że na dziale chemii również spotkałem się z serdecznym podejściem pracownika real, który pomógł mi znaleźć odpowiednie produkty (ps rzadko kupuje tam więc, nie wiem gdzie co jest). Jak już jesteśmy przy tej kwestii, to dodam, że oznakowanie półek, produktów i ich układ jest bardzo kiepski - przez to musiałem sporo szukać poszczególnych produktów i żeby zrobić całe zakupy musiałem przejść kilkanaście razy sklep wzdłuż i wszerz. Po za tym oznakowanie promocji też wiele pozostawiało do życzenia - na półce z winami była informacja promocja 1+1 gratis - jak dla mię to byłą super cena więc wziąłem dwa wina, licząc że zapłacę za jedno. Jednak dopiero przy kasie okazało się, że na paragonie są policzone oba, a żadnej promocji nie ma!! No i musiałem czekać, aż przyjedzie "wrotka" i odliczy zakup feralnych win. Ogólnie, zakupy trwały długo raz ze względu na fakt, że rzadko tu bywał, ale przede wszystkim z uwagi na złe oznakowanie półek i alejek.