Opinia użytkownika: Roman_1
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: W niedzielne przedpołudnie przejeżdżając w pobliżu Biedronki postanowiłem zjechać na parking i zrobić zakupy. Na parkingu jak zwykle przy tym sklepie brak miejsc parkingowych. Po chwili oczekiwania i manewrowania udało się zaparkować. Po wejściu do sklepu byłem wyjątkowo zaskoczony. Nigdy czegoś podobnego nie widziałem w żadnym sklepie. Pierwsza alejka z napojami zaskoczyła mnie bałaganem. Większość napojów była zastawiona paletami z nową dostawą. Na oko było to ponad 50 procent. Podobnie było w całym sklepie, lecz może z mniejszym nasileniem. Na pozostałych alejkach również stały palety z nową dostawą, lecz było ich mniej jak na alejce z napojami. Przy kilku paletach pracownicy prowadzili prace rozładunkowe. W sklepie było wyjątkowo dużo klientów, którzy musieli się przeciskać i wydostawać z zastawionych regałów potrzebne produkty. Po wydobyciu z regałów potrzebnych produktów udałem się do kas. Były czynne dwie kasy, które w miarę sprawnie obsługiwały klientów. Mnie obsługiwała pani Jolanta /kasjer nr 108/. Przy skanowaniu okazało się, że jeden produkt posiadał nieczytelny kod. Chciałem z niego zrezygnować, lecz pani powiedziała, że nie ma problemu, zaraz będzie nowy produkt z czytelnym kodem. Kasjerka próbowała wezwać pomoc, lecz nie widząc nikogo sama musiała udać się do regału i przyniosła nowy produkt z czytelnym kodem. Po zeskanowaniu bardzo grzecznie i uprzejmie przeprosiła mnie, podziękowała i zaprosiła na kolejne zakupy.