Opinia użytkownika: Asupra
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: W strefie wejścia miłe zaskoczenie, ponieważ wymieniono koszyki na te z bardziej pojemne i na kółkach. Nie zwróciłam uwagi na aktualne gazetki reklamowe, ponieważ podbiegły do mnie dwie małe harcerki z puszkami, z głośnego słowotoku zrozumiałam, że zbierają na dzieci z któregoś z naszych wschodnich sąsiadów, (już nie pamiętam)rozdając sianko w zamian. podłoga an sklepie była czysta, towary poukładane, nie było na sklepie pustych kartonów po produktach. Na sali sprzedaży krzątała się trójka pracowników w firmowych strojach Biedronki. Pracownik wysypywał mandarynki w promocyjnej cenie, kilka mu spadło na podłogę, ale podniósł je i położył tam gdzie reszta towaru do sprzedaży... Pracownice przebierały te już wysypane segregując je, ponieważ niektóre już zdążyły zgnić. Dalej było także czysto. Przy stoisko warzywno-owocowym znajdowały się reklamówki oraz przy pieczywie. Nie było problemu z przemieszczaniem się po sklepie. Przy kasie jednak trzeba był swoje odstać, długie kolejki a dwie na trzy tylko kasy czynne. Pod taśmą, skąd brałam zrywkę także był porządek.