Opinia użytkownika: Benia
Dotycząca firmy: Volfarm
Treść opinii: Weszłam do apteki, bo przypomniałam sobie, że brakuje mi kilku leków. Wejście do apteki było czyste. Drzwi wyglądały nienagannie, tak jak podłoga i okna przy ladzie. Na witrynach widoczne były plakaty promocyjne. Nie było kolejki, dlatego od razu podeszłam do okna. Pani przywitała się ze mną. Powiedziałam pracownicy co mi jest potrzebne, a ona już po chwili podała mi wszystkie leki. Farmaceutka podliczyła wszystkie produkty i naliczyła mi zniżkę studencką (po mojej prośbie). Podała mi kwotę do zapłaty. Wręczyłam jej banknot, a ona wydała mi resztę wraz z paragonem. Następnie podała mi zakupione leki i pożegnała się.