Opinia użytkownika: Błażej_30
Dotycząca firmy: Diverse
Treść opinii: Sklep Diverse w centrum handlowym Silesia City Center odwiedziłem gdyż miałem niewykorzystany kupon promocyjny na zakupy z rabatem. Jako, iż zauważyłem przecierające się już jeansy to postanowiłem wykorzystać kupon rabatowy na zakup jeansów? Przy wejściu do sklepu powitała mnie pracownica słowami „Dzień dobry”. Rozglądałem się dłuższy czas za produktami. Promocje w Diversie są często tak skonstruowane, że opłaca się kupić więcej rzeczy by uzyskać większy rabat. Jako, iż potrzebowałem jeszcze czapki to szybko zacząłem od najprostszego, czyli wyboru czapki na zimę. W momencie wybierania produktów, podszedł do mnie młody sprzedawca ( wiek szacuje na 22-23 lata). Miał krótkie blond włosy, ubrany był w firmowe produkty. Sprzedawca wypytał mnie czy ktoś zapoznał mnie już z promocją, jaka obowiązuje w salonie. Promocja ta okazała się być podobna do mojego kuponu, więc przy kasie mogłem zadecydować, co będzie korzystniejsze dla mnie. Zapytał również czy szukam czegoś konkretnego. Po mojej odpowiedzi, że poszukuje jeansów marki Diverse pracownik zaprowadził mnie do regału gdzie były wystawione wszystkie dostępne modele. Zapytał, jakiego modelu szukam, jaki kolor i fason. Dość szybko znalazłem odpowiednie produkty, które mi się podobały, sprzedawca szybko dobrał mi rozmiar i mogłem w spokoju przymierzać produkty. Po wyjściu z przymierzalni zauważyłem, że sprzedawca….Zagubił się, odłożyłem niepasujące modele i chwilkę poczekałem na pojawienie się pracownika. Po ponownym pojawieniu się przeprosił za chwilową nieobecność. Poprosiłem o odłożenie jeansów do kasy i postanowiłem rozejrzeć się za jeszcze jednym produktem by jeszcze korzystniej skorzystać z promocji. W tym momencie natrafiłem na innego pracownika ( kolejna młoda osoba w wieku około 19-20 lat) Pracownik ten rozmawiał ze swoimi znajomymi o pracy, jaką przyszło mu wykonywać. Niestety jego słowom towarzyszył podniesiony głos, przekleństwa oraz żal, że musi spędzać dzień w pracy. Zachowanie pracownika było nieodpowiednie. Odniosłem wrażenie, że chciałby podzielić się tym wszystkim ze wszystkimi klientami sklepu. Przy finalizacji transakcji moją osobę obsługiwał kolejny pracownik sklepu. Tym razem była to młoda kobieta w długich ciemnych włosach. Pracownica była miła i uśmiechnięta. Wypytała czy miałbym ochotę napić się napoju energetycznego. Spytała również o kartę stałego klienta, jako że ją posiadałem to mogłem dodać sobie punkty. Produkty i paragon zapakowano mi do reklamówki oraz podziękowano za wizytę. Pracownica była bardzo życzliwa.