Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Kaufland
Treść opinii: Dzisiejsze zakupy w Kauflandzie ciężko zaliczyć do udanych. Nie wynika to jednak z faktu czyjejś niekompetencji, lecz raczej później godziny odwiedzin. Już na wstępnie widniała informacja "Jeśli nie dostałeś gazetki promocyjnej, zgłoś reklamacje". Widać, że placówce zależy na dobrym doinformowaniu klienta. I rzeczywiście tak było ... po 20 praktycznie niczego z interesujących mnie produktów już nie było (mięso, pieczywo), więc sam sobie jestem winien. Urzekła mnie jednak pani z działu mięsnego, która z humorem opisała proces bardzo szybko znikających promocyjnych produktów i zaprosiła na dzień kolejny bliżej otwarcia. Widać, że w temacie była dobrze zorientowana. Przejście przez supermarket bez większych problemów w postaci palet z niewyłożonych towarem, które w wielu hipermarketach utrudniają 'zwiedzanie'. Jedynie moment odwiedzin bramek kasowych sprawił nieco zawodu. Od razu rzuciła się w oczy brudna taśma, ale to mogło to wynikać ze sporej kolejki. Nawiasem mówiąc z piątkowy wieczór można by się było spodziewać więcej ludzi na kasach. Pani kasjerka nawet nie spojrzała kogo obsługuje, identyfikator gdzieś zgubiła, ale przy okazji rozsypania drobnych poprzedniego klienta znalazł się również identyfikator. Nie był pierwszej jakości, więc nic dziwnego, że odpadał. Również moja karta się zawiesiła w terminalu, ale może po prostu .... .... trafił mi sie gorszy dzień :P