Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Piekarnia GRZYBKI
Treść opinii: Mając chwilę wolnego i by trochę ochłonąć po wizycie na poczcie postanawiam się wybrać na pobliski bazar Szembeka. I o ile zważywszy na zmrok i niepogodę pora by się tam wybrać wydaje się nie za szczęśliwa to już zlokalizowane na jego terenie CH o tej samej nazwie nie nastręcza nam problemów. Owoce, warzywa , nabiał czego dusza zapragnie. Sprzedawane z kramu, okienka bądź tradycyjnie prowadzone jako lokal. Wchodzę do firmowej piekarni Grzybki z warszawskiego Marysina . Trochę przez sentyment, bo kiedyś byłam tu regularny gościem teraz już rzadziej bo nie mam ich po drodze a żeby specjalnie do piekarni jechać to ja tak nie konicznie. Przy okazji czemu nie. Lokal jest przestrony samoobsługowy , z asystą sprzedawcy – kasjera za lady który podaje ciasta i to co nie jest bezpośrednio dostępne. O tej porze i może wybór nie jest pełny , świeci nieco pustkami acz w powietrzu wyraźnie czuć kuszący , intensywny zapach pieczywa. Ja postanawiam się skusić na drożdżową bułeczkę ze szpinakiem. Podkreślić należy że ciasto drożdżowe spychane jest nie co do niszy na rzecz francuskiego a szkoda bo to pierwsze bardziej mi pasuje. Bułeczka choć ostatnia jest świeżutka, smaczna o wyważonym smaku farszu. Przypomina mi że piekarnia ta faktycznie oferuje dobre i świeże pieczywo. Wprowadza nowe smaki a te tradycyjne są również niczego sobie. Nie zawiodłam się na produkcje. Sklep usprawiedliwiam z braków, nie ma co nie potrzebnie generować zapasów. Personel w strojach firmowych zajęty prywatną rozmową , ogranicza się praktycznie do skasowania i pobrania należności za towar. A ceny tu mamy umiarkowane.