Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Sioux

Treść opinii: Po całodziennej wizycie w Centrum Nauki Kopernik byłam tak głodna, że zjadłabym konia z kopytami. Na szczęście na swojej drodze spostrzegliśmy restauracje Sioux i postanowiliśmy zjeść tam naszą obiado kolację. Sioux to sieć restauracji rodem z Dzikiego Zachodu. Gdy weszliśmy do lokalu od razu podszedł do nas kelner i zaprowadził nas do stolika. Nasz stolik znajdował się w części barowej lokalu. Była tam słaba wentylacja i wszystkie zapachy z kuchni drażniły nasze nozdrza i osiadały się na włosach i ubraniach. Kelner zostawił nam menu, a my w tym czasie zamówiliśmy grzańca galicyjskiego na rozgrzewkę. Wszystkie dania z menu wyglądały apetycznie a ich nazwy brzmiały zachęcająco więc trudno nam był się zdecydować. W końcu Michał zdecydował się na stek a ja na roladki z piersi kurczaka podawane na sałatce z opiekanymi ziemniaczkami i mozzarellą. Cena za jedne danie kształtowała się w granicach 30-40 zł. Nasze zamówienie zostało zrealizowane dosyć szybko. Jedzenie było smaczne, jednak porcje nie były zbyt duże. Na przykład na moje opiekane ziemniaki składały się cztery kawałki ziemniaka. Na szczęście pod dostatkiem było sałaty:) Michał czuł niedosyt po tym daniu, więc za to daje restauracji minus. Obsługujący nas kelner podchodził do nas wielokrotnie z pytaniem czy jedzenie nam smakuje, czy nie chcemy deseru itd. Obsługa na najwyższym poziomie. Podobało mi się, że kelnerzy byli ubrani w stylu country i każdy miał kraciastą koszulę oraz kapelusz. Przy rachunku otrzymaliśmy dwa cukierki, co było bardzo miłym dodatkiem.