Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PLUS
Treść opinii: Kończy mi się umowa na telefon, dziwnie, ale postanowiłem udać się osobiście do kilku salonów, żeby zrobić mały wywiad, co mi zaoferują. W sumie pomijając mało atrakcyjną ofertę, nie dało się nie zwrócić uwagi na personel. Nie do końca wiem, po co w tym salonie były aż trzy panie, bo klientów nie było w ogóle. Po wejściu do salonu zostałem totalnie „olany”, w zasadzie mogłem się rozejrzeć i wyjść i na nikim nie zrobiłoby to większego wrażenia, ale nie to było celem mojej wizyty. Podszedłem do pań i spytałem czy może mi, któraś z nich odpowiedzieć na kilka pytań, rozbiłem swego rodzaju, chyba miła konwersację. Tęższej postury pani wskazała mi miejsce, bez słowa uprzejmości. Usiadłem i pytałem odpowiedzi, jakie uzyskiwałem były czysto odpowiedziami na moje pytania, bez żadnej próby ubarwienia i urozmaicenia oferty. Osoba, z którą rozmawiałem nawet się nie starała, żeby mnie zachęcić do oferty, firmy czy w ogóle do siedzenia w tym miejscu. Trzeba przyznać, że całkiem skutecznie w tej konwersacji przeszkadzały pozostałe dwie koleżanki, śmiechy, głośne komentarze i sama konwersacja, patrzenie tej pani przez ramię, rozpraszała nie tylko mnie, ale również osobę, z którą rozmawiałem. Najwidoczniej koleżanki miały coś bardzo ciekawego w komputerze, bo nie mogły się od niego większość czasu oderwać. Wizyta w tym salonie była tylko stratą czasu i obserwacją lekceważącej postawy obsługi względem klienta. Nie wiem w sumie, o co do końca chodzi w tej całej sieci Plus, bo konkurencja z salony obok, Play’a zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, mimo że poinformowałem na wstępnie, że chcę uzyskać tylko informację, potraktowano mnie z pełnym szacunkiem i uprzejmością. Plus w Szczytnie to lekka żenada, tak nie powinno się chyba podchodzić do potencjalnego klienta, w całości tej wizyty zabrakło też dobrego wychowania pracowników. Zwroty „Dzień dobry”, „Proszę”, „Dziękuję”, „Do widzenia” to jedynie moje życzenie, realia są przykre. I Plus ma na pewno jednego klienta mniej, ale to tylko jeden klient, nie trzeba się przejmować...