Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Klaudia
Treść opinii: Ten kiosk spożywczo-przemysłowy a raczej punkt handlowy jest jednym z dwóch ulokowanych w hali dawnego dworca PKP. Specjalnej współczesności jego wizualizacji raczej tu nie widać – od lat tak samo rozmieszczone znicze, kwiaty, wieńce i inne drobiazgi. Tuż przy okienku nieliczna prasa i pieczywo – chleb, pączki przykryte folią (ochrona od kurzu przechodzących osób), można też tu nabyć niektóre artykuły spożywcze – słodycze, przyprawy etc. W okienku bardzo miła, sympatyczna, starsza Pani Marysia, której poczucia humoru niejeden młodziak może pozazdrościć. Kiedyś była właścicielką tego kiosku, dziś pomaga potomkom. W zasadzie chyba każdy grodkowianin swego czasu wiedział kim była pani Marysia – jedna z nielicznych okresu PRL-u sprzedawczyń prywatnej inicjatywy, zawsze bardzo dobrze kojarzyła się jako człowiek i ogólnie była lubiana. Ja wstąpiłam tu tylko po papierosy, do nich zapalniczkę dostałam gratis, dzięki temu drogie papierosy 9,80 zł/paczka jakby „taniały” przy tym dodatku. To dzisiaj raczej rzadkość aby przy niewielkim zakupie klient dostawał gratis ale tu u Pani Maryi to normalka bo nie raz już takie zdarzenie miało miejsce. Gdy byłam z dzieckiem częstowała go lizakiem lub cukierkiem. Choć wygląd miejsca handlu wymagałby unowocześnienia to jednak na tle pani Marysi ma to jakby drugorzędowe znaczenie.