Opinia użytkownika: Blue_1
Dotycząca firmy: Alior Bank
Treść opinii: W życiu większości z nas przychodzi moment kiedy trzeba znaleźć i zakupić własne gniazdko, własne „M”. Obecnie, głównym sposobem na ziszczenie marzeń o własnym kącie jest kredyt hipoteczny. Przyszedł czas i na mnie. Ruszyłem więc na podbój wrocławskich oddziałów banków. Jednym z pierwszych miejsc, które odwiedziłem była placówka banku, który w swoich telewizyjnych spotach reklamowych zwie się mianem banku, w którym to kultura bankowości osiągnęła poziom wyższy. Oto moja ocena. 1. Wygląd placówki – Jak przystało na bank mocno dbający o swój wizerunek, oddział mieści się w dogodnej lokalizacji, wnętrze jest przestronne, łączące w sobie nowoczesność i gustowny wygląd. Wszechobecny jest ciemnoczerwony kolor. Po wejściu do środka można poczuć się od razu bardzo komfortowo. Miejsce, w którym rozmawia się z doradcą, jest odseparowane i w pełni komfortowe. 2. Organizacja i obsługa – W ciągu kilkunastu sekund od wejścia, rozmawiałem już z pracownikiem placówki, który zapytał mnie o cel wizyty, a później zaanonsował do osoby, z którą miałem docelowo rozmawiać. Czas oczekiwania na spotkanie to około 10 minut. W tym czasie dwukrotnie zapewniono mnie, że nie zapomniano o mnie i za chwilę zostanę poproszony. Miłym akcentem było zaproponowanie „czegoś do picia”. 3. Zachowanie i wygląd personelu – wszechobecne schludne uniformy, w które ubrani są pracownicy sprawiają profesjonalne i biznesowe wrażenie. Zachowanie można ocenić jako proklienckie, profesjonalne, z dużą dozą atencji. 4. Oferta, cena, asortyment – ocena oferty jest najbardziej subiektywnym elementem spośród wszystkich pozostałych. W mojej ocenie jest ona bardzo przeciętna, nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle konkurencji – dość wysoka marża, prowizja, niechęć do negocjacji w/w elementów (być może osoby z większymi możliwościami negocjacyjnymi ugrały by coś – mnie się nie udało), dość „drogie” produkty, które otwierają nam dodatkowe możliwości negocjacji (mam tu na myśli produkty inwestycyjne i ubezpieczenia). 5. Wiedza i kompetencje personelu – ten element rozczarował mnie najbardziej. O ile podstawowe informacje n.t. kredytów hipotecznych doradca miał opanowane do perfekcji o tyle im bardziej szczegółowe były moje pytania, tym mniej klarowne odpowiedzi uzyskiwałem. Drążenie tematu doprowadziło do sytuacji, w której to doradca nie był w stanie udzielić mi kategorycznej odpowiedzi co do warunków ustawowych na jakich może być udzielony kredyt. Jak się później okazało niewiedza sięgała dalej niż poziom doradcy w placówce – zahaczyła nawet o osoby decyzyjne, na wyższych szczeblach banku. Podsumowując. Obsługa banku, lokalizacja, wygląd bez zarzutu. Oferta to kwestia umiejętności negocjacyjnych. Wiedza personelu na ogólnym poziomie duża na poziomie szczegółowym niezadowalająca a wręcz niedopuszczalnie mała.