Opinia użytkownika: Renata_346
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Niby zwykłe zakupy...a jednak potrafią zszokować. Odwiedziłam dziś Tesco w centrum handlowym "Wrocław Magnolia Park", były to drobne zakupy, tzw. "po drodze", nie miałam ich w planie. Moją uwagę przyciągnęły kalendarze książkowe na rok 2012, pięknie wyłożone, z dużymi, wyraźnymi cenami, ustawione na szczycie regałów, zdaje się, że była to promocja. Do wyboru było kilka modeli, każdy w kilku kolorach, no istny raj na ziemi. Ucieszona tak bogatą ofertą wybrałam odpowiedni kalendarz dla siebie, skusiła mnie niska cena wybranego kalendarza 19,99 zł. Zaopatrzyłam się jeszcze w klika drobnych artykułów spożywczych, między innymi w promocyjny Majonez Winiary 700 ml za 6,49 zł i pobiegłam do kasy, gdyż czas mnie już nieco naglił, czekało mnie później ważne spotkanie. Przy kasie... no cóż, pani kasjerka nie kryła znudzenia swą pracą ani olewającego stosunku do klientów. Całą swą postawą, gestami wyraźnie komunikowała: "nie chce mi się", a do tego żuła gumę w sposób bardzo ostentacyjny, otwierając przy tym szeroko buzię i puszczając od czasu do czasu balony... Zażenowana nieco tym widokiem uśmiechnęłam się jednak na myśl o tym tanim majonezie i tanim kalendarzu, które udało mi się "upolować". Majonez - owszem, przy kasie nie zmienił swej ceny. Kalendarz - no cóż, podczas drogi do kasy zdrożał o 10 zł!!! Zapłaciłam za niego 29,99 zł zamiast 19,99 zł, a że musiałam być punktualnie na spotkaniu, nie miałam już czasu, by go reklamować. Bardzo nie lubię, gdy zostaję oszukana w taki sposób.