Opinia użytkownika: Paula_69
Dotycząca firmy: NOMI
Treść opinii: NOMI odwiedziłam w celu zakupienia metalowego kosza na śmieci. Znalazłam rzadko spotykany wzór, w drobne kwiatki. Bardzo mi się spodobał, więc od razu zdecydowałam się na kupno. Niestety znalazłam tylko jedną sztukę, która znajdowała się na dole regału, jako wystawa i nie posiadała ani opakowania, ani kodu kreskowego, więc zakup w kasie skończyłby się niepowodzeniem. Postanowiłam więc udać się po pomoc do obsługi sklepu. Znalazłam jednego Pana, który bardzo się gdzieś spieszył i powiedział, że nie jest z tego działu, po czym szybko zniknął. W końcu, prawie na drugim końcu sklepu znalazłam Panią, która mimo że także nie zajmowała się danym działem, udzieliła mi pomocy. Zapytałam więc gdzie znajduje się osoba odpowiedzialna za ten dział. Okazało się, że nie ma jej dziś w pracy... Czyli klienci są zdani na samych siebie. Na szczęście Pani, mimo niezadowolenia i zmęczenia, jakie rysowało się na jej twarzy, poszła po drabinę i zdjęła mi z górnego regału pudełko od kosza, który znajdował się na wystawce. W sklepie była tylko jedna sztuka. Pomyślałam więc, że na wszelki wypadek kupię od razu szczotkę do WC z tym samym wzorem. Wolałam być przezorna, ponieważ nie wiadomo kiedy będzie robione kolejne zamówienie, skoro sklep cierpi na zdecydowanie zbyt małą liczbę pracowników. Z dwoma produktami udałam się do kasy. Oczywiście kolejka nie miała końca, czynna była tylko jedna kasa. Zaczął się okres przedświąteczny (o czym świadczy sam asortyment sklepu-półki uginają się pod ciężarem choinek i ozdób świątecznych), więc dziwi mnie tak mała liczba pracowników, skoro wiadomo że liczba klientów w tym miesiącu wzrasta, a nie maleje.