Opinia użytkownika: Izabela_556
Dotycząca firmy: E.Leclerc
Treść opinii: Przed sklepem , na parkingu i przy wózkach na zakupy, było czysto. W sklepie, w wiatrołapie znajduje się mało estetyczna tablica, na której wywieszane są kartki z aktualnymi promocjami cenowymi. Przed liniami kas porządku pilnuje ochroniarz w mundurze. W punkcie obsługi klienta, w którym można także zostawić zakupy z innych sklepów do przechowania, nie było akurat żadnego pracownika. Przy wejściu na salę nie było dostępnego ani jednego małego koszyka na zakupy. W sklepie w wielu miejscach kosze obok regałów oraz palety z towarem są tak ustawione, że bardzo trudno jest tam przejechać czy to wózkiem na zakupy, czy wózkiem dziecięcy, a klienci muszą sobie nawzajem ustępować miejsca, żeby się wyminąć. Na półkach we wszystkich działach był porządek i dobrze widoczne etykiety z cenami. Przy dziale z mięsem i wędlinami była kolejka ok. 10 osób. Na dziale z pieczywem chleb jest krojony na życzenie klienta, bezpłatnie. W dziale z warzywami i owocami, który znajduje się tuż przy chłodniach, alejki są tak wąskie, że mieści się tylko 1 osoba. Na dodatek pani sprzątająca podłogę w tym dziale w ogóle nie zwracała uwagi na klientów , żeby mogli ją wyminąć – musiałam poczekać aż pani wytrze podłogę w całej alejce, żeby móc przejść dalej. Otwarte były trzy kasy. Do każdej z nich czekało 7 - 8 osób. Wśród trzech otwartych kas jedna była kasą „do 10 artykułów”. Zamknięta była natomiast kasa pierwszeństwa dla kobiet w ciąży, osób z małymi dziećmi i niepełnosprawnych. Pan kasjer był uprzejmy. Nie podobało mi się natomiast to, że pracownik punktu obsługi klienta rozmawiam z pracownikami kas na odległość – wykrzykując przez cały sklep.