Opinia użytkownika: Asupra
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Po wejściu do sklepu od razu rzucił mi się w oczy duży ruch, ponieważ kolejka była duża, a czynna tylko jedna kasa. Mimo późnej pory i dnia w supermarkecie było sporo klientów. Dodatkowo zakupy utrudniał pracownik Biedronki, który miał na sobie służbowy strój i zajmował się składaniem pustych kartonów po produktach na stos. Robił to dość niedbale przez co rozsypywały mu się one co chwila na sklep. Po zrobieniu zakupów skierowałam się w stronę kas i wynikło małe zamieszanie. Kasa czynna była jedna i do niej spora kolejka klientów z wózkami. Druga natomiast miał być lada chwila czynna, jednak pani kasjerce nie spieszyło się ja uruchomić, ponieważ stała i rozmawiał z panem ochroniarzem, który ubrany był w strój służbowy jednej z firm ochroniarskich. Kasjerka widziała, ze tworzy się zamieszanie jednak nie zaprosiła klientów tylko odwróciła głowę. panu z ochrony chyba po czasie zrobiło się głupio, bo sam otworzył bramkę przy kasie , wtedy pani ekspedientka zaczęła prace i tłum ruszył żwawo do drugiej kasy. Pierwsza się przywitała, gdy przyszła moja kolej zakupów, oraz spytała czy życzę sobie zrywkę, która jest płatna 7 groszy. Po skasowaniu wszystkich moich zakupionych produktów pani podziękowała i pożegnała się. wychodząc rzuciła mi się w oczy brudna podłoga. Wyglądała bardzo nie estetycznie, czarne pasy na długości od kas do automatycznych drzwi się ciągnęły jakby ktoś cały dzień sobie na tej trasie wycierał byty wychodząc lub wchodząc. Myślę, że tego typu zabrudzenia mógłby usunąć chociażby sam pan ochroniarz, który na nadmiar pracy raczej nie narzekał, ponieważ cały czas stał przy kasach, a nie chodził po sklepie.