Opinia użytkownika: Iwona_572
Dotycząca firmy: Orsay
Treść opinii: W niedzielę poszłam do Galerii Graffica w Rzeszowie na zakupy. Wstąpiłam do sklepu Orsay. Zawsze tam mieli fajne ciuchy, porządek i miłą obsługę. Postanowiłam kupić sobie sukienkę. Ta którą wybrałam nie miała metki, byłam bardzo niemile zaskoczona, musiałam obmacać całą sukienkę żeby znaleźć rozmiar który normalnie widać na metce zawieszonej w widocznym miejscu. Cenę też musiałam podpatrzeć na innej sukience. I niestety ciuszki tam mają ładne ale drogie, jednak miałam bon, którego producent zapewniał i można z niego skorzystać w tym właśnie sklepie. Podeszłam do kasy, tam nikogo nie było, nikt z obsługi nie zauważył że klient przy kasie stoi i tak minutę czekałam. Miałam okazje poogladać sobie bałagan na ladzie, niestety było na niej bardzo dużo wieszaków i i ubrań, co oczywiście nie spodobało mi się. Jak już przyszła Pani sprzedawczyni i zobaczyła mój bon pieniężny stwierdziła że ona pierwszy raz widzi taki bon i chyba ni moge nim zapłacić, ale poszła jeszczw na zaplecze sprawdzić. Wróciła po pół minucie i stwierdziła że nie moge nim zapłacić. Więc zapuytałam czy napewno. W odpowiedzi usłyszałam że przyjmują bony tej firmy ale ten wygląda inaczej i ona osobiscie nie chce go przyjąć. Trochę się zbulwersowałam bo niestety to świadczy o kompetencjach. Nawet nie zaproponowała że się dowie od kogoś kompetentnego ktosię takimi rzeczami zajmuje lub ktoś inny może to spawdziń nie koniecznie w ten sam dzień. No krótko mówiąc nie zainteresował ja ten problem. Reszta obsługi była standardowa uśmiech zaproponowanie karty stałego klienta informacja o tym, rachunek zapakowanie sukienki i dowidzenia. Nie byłam zadowolona z tej wizyty.